Sztos - Elektryczne Gitary

Nas nie interesują sztosy

My szanujemy cię i znamy

Przyszliśmy tylko w odwiedziny

Pan pójdzie z nami

Wszystko zaczyna się na skoczni

A kończy się nad morzem w lecie

Od samych Tater aż do stoczni

Leć Adaś leć

Nigdy nie pytaj marchew czy nać

Ktoś musi wziąć by drugi mógł dać

Nie pytaj głupio marchew czy nać

Ktoś musi wziąć by drugi mógł dać

Bo w życiu trzeba się ustawić

Za mało jedna para gaci

Rosną mury rosną kraty

Nie będę płacić

Życie należy przeżyć zdrowo

A żeby jak najlepiej wyszło

Zażywać sobie to i owo

Myślenie ma przyszłość

Nigdy nie pytaj …

Od ludzi trzeba wciąż wymagać

Ten pożyteczny kto się boi

Życie ma określone prawa

Dołożę mu swoich

Bo w życiu trzeba się ustawić

Mam jeszcze zęby i dwa palce

Ludzie mi wciąż powody dają

Ustawię się w walce

Nigdy nie pytaj …

We zijn niet geïnteresseerd in inzetten

We respecteren je en kennen je

We kwamen net op bezoek

De Heer zal met ons meegaan

Het begint allemaal op de heuvel

En het eindigt aan de kust in de zomer

Van het Tatragebergte tot de scheepswerven

Ga, Ada, ga

Vraag nooit wortels of eten

Iemand moet nemen zodat de ander kan geven

Vraag niet dom wortels of eten

Iemand moet nemen zodat de ander kan geven

Want in het leven moet je jezelf positioneren

Niet genoeg aan één broek

Muren groeien, bars groeien

ik zal niet betalen

Het leven moet gezond worden geleefd

En dat het de beste zou zijn

Neem dit en dat

Denken heeft toekomst

Vraag nooit...

Je moet nog steeds van mensen eisen

De nuttige die bang is

Het leven heeft bepaalde rechten

Ik geef hem de mijne

Want in het leven moet je jezelf positioneren

Ik heb nog steeds tanden en twee vingers

Mensen geven me nog steeds redenen

Ik zal in de rij gaan staan ​​voor het gevecht

Vraag nooit...